Powietrze zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne, jakie jest, każdy z nas zapewne widzi oraz czuje. Ciągła industrializacja naszej planety pociąga za sobą coraz większe zanieczyszczenie środowiska naturalnego, a co za tym idzie również degradację jakości powietrza, którym oddychamy. W związku z tym branża HVACR wprowadza duże zmiany w sposobie ewaluacji filtrów powietrza, wdrażając w życie nową normę ISO 16890.
Najgorsze w Europie
Opierając się na wynikach ostatnich badań, można z całą pewnością stwierdzić, że najbardziej szkodliwymi dla zdrowia człowieka są cząsteczki zarówno organiczne, jak i nieorganiczne unoszone przez powietrze o średnicach mniejszych od 10 µm, a szczególnie te, których średnica nie przekracza 1 µm. Cząsteczki wdychane przez człowieka mogą długotrwale zalegać w płucach oraz przenikać w głąb jego organizmu. Ostatnie dane przedstawione przez Wojewódzkie Instytuty Ochrony Środowiska wskazują bezsprzecznie, że jakość powietrza zewnętrznego w polskich miastach jest bardzo zła i niestety należy do najgorszych w całej Europie.
Potrzeba zmian
Filtracja powietrza, mówiąc w skrócie, to proces usuwania znajdujących się w nim zanieczyszczeń zarówno stałych, jak i ciekłych za pomocą zjawisk fizycznych, które mogą pojawiać się podczas przepływu zanieczyszczonego powietrza przez materiał filtracyjny. Podczas procesu filtracji powietrza wykorzystywane są m.in. takie zjawiska, jak: zderzenie bezwładnościowe, zaczepianie, osadzanie grawitacyjne, dyfuzja molekularna czy też zjawiska elektrostatyczne.
Rosnący poziom zanieczyszczenia powietrza zewnętrznego wymusił na producentach z sektora wentylacyjno-klimatyzacyjnego konieczność ponownego przyjrzenia się kwestii filtracji oraz stworzenia nowej klasyfikacji filtrów dla tzw. wentylacji ogólnej, a więc głównej metody doprowadzania powietrza zewnętrznego do pomieszczeń użytkowych i mieszkalnych, a także nowych wymagań w zakresie ochrony wymienników ciepła przed ich zanieczyszczeniem podczas pracy.
Nowa klasyfikacja filtrów powietrza
Norma ISO 16890 to nowa propozycja legislacyjna dotycząca globalnego testowania i klasyfikacji filtrów powietrza, która zastąpi dotychczas obowiązującą normę EN779:2012. Nowa norma została opublikowana pod koniec 2016 roku i przez kolejne 18 miesięcy (tj. do połowy 2018 r.) będzie sukcesywnie zastępować zapisy swojej poprzedniczki. Norma ISO 16890 wprowadza 30 klas filtrów podzielonych na 3 kategorie w zależności od frakcji PMx (pył zawierający cząsteczki o średnicy mniejszej lub równej od wartości x wyrażonej w µm) w miejsce dotychczasowych 5 klas filtrów dokładnych (od M5 do F9). W nowej normie standardowa wydajność filtrów zostanie określona w oparciu o wielkość cząstek stałych PM1, PM2,5 oraz PM10. Taka klasyfikacja będzie również stosowana w określaniu filtrów przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) oraz inne podobne instytucje.
Filtry, według nowej normy, zostały podzielone na cztery główne grupy. Warunkiem ich podziału jest przede wszystkim efektywność poszczególnego filtra, a więc pochłanianie przez niego co najmniej 50 proc. cząstek stałych o odpowiedniej wielkości. Wydajność filtrów podawana jest w zaokrągleniu do 5 proc. Jeżeli, dla przykładu, filtr pochłania więcej niż 50 proc. cząsteczek PM1, to zostanie on przydzielony do grupy ISO ePM1. Nowa norma klasyfikująca filtry dotyczy nie tylko pyłów drobnych, ale również określa filtry pyłu zgrubnego, a więc takie filtry, które przechwytują mniej niż 50 proc. PM10.
Nowa norma ISO 16890 to innowacyjne rozwiązanie o międzynarodowym zasięgu mające klasyfikować filtry powietrza na całym świecie.